Zostań mistrzem świata Naruto
Przychodzę na jakąś polanę.
-huh.. ładnie tu, po co ja tu przyszedłem?? Aaa... juz pamietam
Wykonuje w ręku Rasengana... Staram się zmienić jego położenie i podnieść go w górę bez użycia siły fizycznej. Trochę drgnął lecz po chwili zmienił się w mniejszą wersję RasenShurikena.
-Chakra Fuuton chyba nic tu nie pomoże
Skoncentrowałem się i spróbowałem jeszcze raz
-cholera moja ręka
Rasengan oplótł moją rękę, zdarł mi skórę więc go dezaktywowałem, zacząłem się leczyć
-ehh... bezsens
Położyłem się na trawie żeby pomyśleć jak to zrobić żeby było dobrze.
Offline
Nagle szybko wstałem i zrobiłem kilkaset klonów cienia. Wziąłem głęboki oddech. Wytworzyliśmy w ręku rasengana.
-dobra... próbujemy
Wypuściłem trochę chakry demona, rasengan oplótł się demoniczną chakrą. Podrzuciłem go do góry i DZIAŁA!!!
-ehh... ta chakra jest niesamowita
Zacząłem obracać rasenganem wokoło siebie, po chwili zacząłem dorabiać następne. Po chwili wyglądało to jak wir który mnie oplata i służy do obrony. Lecz nagle... przeszywający ból... lekka utrata kontroli uformowany 2 ogon. Zacząłem powoli dezaktywować Rasengany. Jeden klon rzucił we mnie kunai który trafił w rękę a ja zacząłem wracać do siebie.
-cholera... czy jest inny sposób??
Padłem na ziemie ze zmęczenia, postanowiłem, że znowu polerze żeby odpocząć.
(-100.000ch.)
Offline
Wstałem odsapnąłem
-przerwa... potrenuje na wyprawie jutro
Powiedziałem po czym wybiegłem w stronę jakiegoś lasu w którym mam spotkać się ze swoją drużyną.
Offline
Wbijam na moje najspokojniejsze miejsce do treningów
-Juz wiem!~!!!!
Staje w miejscu, chwile się koncentuje, uaktywniam CSN lvl 0,5 i Eternal Mangekyou Sharingana
-dobra zaczynamy!
Wytwarzam w rece rasengana, wiruje on chwile w mojej dloni po czym zostaje podnoszony przez lekko widoczna fioletowa chakre... zaczyna wirowac wokolo mnie... dorabiam nastepne... wytworzyłem ok 20 rasenganow ktore wiruja z niewiarygodna predkoscia wokół mnie
-tak!!!! to dziala~!!!!!!!!
"a moze by??"
Spojzałem na jedno drzewko i na wielka skale za mna. Rasengan'y rozstapily sie i uderzyly w cel. Upadłem na jedno kolano
-tak! o to chodzilo
Wstaje... ide gdzies odpoczac
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>TECHNIKA "RASENGAN EXTREME" ZAKOŃCZONA<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<
Offline